Karaiby generalnie są drogie, a że jest tu tyle wysp i wysepek do wyboru, to prawdopodobnie się nie wróci na Tobago. Dlatego tez chcemy je zwiedzić tak dokładnie jak się da. Pożyczamy za 80$/dziennie, na parę dni osobowe auto. A, że cena jest jaka jest to na hotel za 40US extra tym bardziej nas nie stać. Zatem śpimy w samochodzie. Nie był to najlepszy pomysł bo wielokrotnie nas budzono i przepędzano.
-To dlatego, że trzeba skosić trawnik.
-To zaczęła się jakaś bójka obok nas.
-A to znów zbudziło nas wojsko, że jest to bardzo niebezpieczne i radzą jechać do hotelu...
-Raz gdy ruszaliśmy o 5 rano z osiedla domków wypoczynkowych, to wybiegli do nas Niemcy i wykrzykiwali po swojemu. Chodziło im o to, że myśleli iż spaliśmy u nich w ośrodku, i że bez zameldowania i zapłaty wpuścili nas tam jacyś znajomi a teraz uciekamy.
Gdy wytłumaczyliśmy, że śpimy w samochodzie mieli taaakie wieeelkie oczy!
A potem nas przeprosili!