Pomijając to, że miasto jest jednym, wielkim, brudnym skrzyżowaniem, to dodatkowo nie można się nawet wykąpać.
A dlaczegóż to?
Też się nad tym zastanawialiśmy...
odpowieź przyszła zaraz po wejściu do morza.
Już na głębokości kolan zdążyło nas przewrócić, pokiereszować i napełnić majtki piaskiem.
Ot taki boczny prąd...