Pierwsze zetknięcie z lasem deszczowym wywarło na nas duże wrażenie. Aczkolwiek zupełnie nie byliśmy przygotowani by iść do dżunglii. No ale skoro już trafiła się okazja. W sandałach, brnąc po kostki w błocie, walcząc z pijawkami i moskitami wytrwaliśmy przez godzinę.